Trochę w kontrze do poprzedniego wpisu dzisiaj chciałabym pokazać, że prace spod photoshopowej igły nie zawsze muszą być jednak perfekcyjne edytorsko, aby podobały się ludziom i zapadały w pamięć. Jeśli autor ma dystans do siebie i do tego co robi, nie traktuje wszystkiego ze śmiertelną powagą, to czasami wychodzi z tego coś bardzo fajnego, nawet jeśli samo wykonanie pozostawia wiele do życzenia.
PeejeT, w rzeczywistości Patrick Thorendahl jest entuzjastą popkultury, który tworzy szalone fotomontaże z celebrytami światowego formatu i sobą w roli głównej. Poniżej możecie obejrzeć kilka jego prac. Być może zainspiruje was to do zaadaptowania pomysłu na polskie podwórko ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz