niedziela, 27 kwietnia 2014

Zaproszenia ślubne dla kinomaniaków

Już za kilka dni maj, zatem wielkimi krokami zbliża się do nas sezon ślubny, a co za tym idzie i okres przygotowań do nich. Ku radości wielu, od jakiegoś czasu do Polski zaczął docierać powiew świeżości i śluby oraz towarzyszące im wesela po trochu zaczęły nabierać kolorów, i już nie wszystkie wyglądają tak samo, przez co mam na myśli odejście od tradycji rozumianej w sztampowy sposób, tj. od obowiązkowych białych, lakierowanych butów panny młodej, tańców z mamą i tatą w kółeczku do piosenki "Wspaniałych rodziców mam", oraz od brzydkich zaproszeń z parą gołąbków i obrączek na pierwszej stronie. Teraz w dobrym tonie jest, aby ze ślubu i wesela uczynić niezapomniane wydarzenie, dopasowane idealnie do osobowości nowożeńców - wszak to ICH święto! A skoro państwo młodzi są fanami kina i poznali się na seansie "Władcy pierścieni", to dlaczego nie mieliby pokazać tego na stylizowanych zaproszeniach ślubnych?

Zobaczcie, jak z pomocą Photoshopa, ten temat ugryzł fotograf i grafik z Nashville, Andres Martinez.


sobota, 26 kwietnia 2014

Miszcz fotoszopa. Małgorzata Socha w reklamie kosmetyków Avon.

Ostatnio w kolorowej prasie kobiecej natknęłam się na taką oto reklamę linii kosmetyków Anew marki Avon:


Poznajecie panią ze zdjęcia? Nie martwcie się, mi też się to nie udało. Całe szczęście, że podpis widniejący w prawym, górnym rogu uświadomił mi, że patrzę właśnie na aktorkę znaną z polskiej telewizji... Małgorzatę Sochę!
Grafików ewidentnie poniosło. To już nie jest zwyczajowe wygładzanie zmarszczek i dodawanie cerze blasku. Tutaj majstrowano przy wszystkim, w drastyczny sposób zmieniono nawet proporcje twarzy oraz jej kształt (broda pożyczona od innej osoby, nos bez umiaru potraktowany narzędziem skraplania, itd., itp.).

Ilekroć widzę takie reklamy, zastanawiam się, co kieruje firmami płacącymi za nie celebrytom pewnie nie małe pieniądze, skoro umieszczają na nich jakieś sztuczne, cyfrowe twory, a nie twarze realnych osób? Toć to przecież pieniądze wyrzucane w błoto.

I tylko Sochy trochę mi żal, bo to przecież wcale nie brzydka dziewczyna.


piątek, 18 kwietnia 2014

Inspiracje wielkanocne inaczej

Inspiracje otaczają nas z każdej strony, wystarczy po nie sięgnąć. Czemu by nie zacząć czerpać z symboliki Świąt Wielkanocnych? Zobaczcie, jak robili to inni ;)

Jajko jest symbolem życia, zarodkiem wszechświata, jajko to zmartwychwstanie. Symbol ten spotykany jest w wielu religiach, nie tylko u chrześcijan.






Króliczek i jajko są pozostałościami pogańskich, przedchrześcijańskich rytuałów wiosny i urodzaju. Kiedyś sądzono, że królik śpi z otwartymi oczyma, więc do tej pory jest symbolem czujności. Symbolizuje też płodność i odrodzenie.





Linki bezpośrednie do autorów: 1234567891011.

niedziela, 13 kwietnia 2014

Co było pierwsze, kartka i ołówek, czy Photoshop?



W czasach, gdy byłam dziewuszką z warkoczem za pupę, a trochę później podlotkiem z czerwonymi włosami ostrzyżonymi niemal na zapałkę, moim największym hobby było rysowanie. Nie lubiłam farb, ale zdecydowane kreski tuszem lub czarnym pisakiem to był mój konik. I o ile PSa traktuję raczej jako niezobowiązującą rozrywkę po godzinach spędzonych w biurze, będąc świadomą, że wielkim artystą w tej dziedzinie raczej nigdy nie zostanę, o tyle akurat co do grafiki tradycyjnej jestem przekonana (tak!), że gdybym nie była śmierdzącym leniem, który w jakimś momencie porzucił swoją pasję, to może wyrósłby ze mnie ktoś naprawdę dobry.

Od czasu do czasu trafiam na galerie takich osobistości jak DZO Oliver i gdzieś w środku czuję zew, aby powrócić do tego, co zostawiłam za sobą ileś lat temu, bo nic i nigdy nie będzie tak piękne i prawdziwe, jak sztuka, którą ludzka ręka tworzy na najzwyklejszej kartce papieru. Tutaj nie ma mowy o warstwach i maskach, o cofaniu nieudanych kroków. Tutaj liczy się precyzja, pewność i wyobraźnia, która potrafi wyczarować niesamowicie smakowite szczegóły.

Poniżej jedna z prac ("Gaia calling") tego artysty, więcej możecie zobaczyć w jego galerii na behance oraz na profilu FB.












piątek, 11 kwietnia 2014

Tutorial. Ekspresowe usuwanie odrostów.

Dzisiaj szybki tutorial dla wszystkich dziewczyn, które nie noszą na głowach swojego naturalnego koloru, a zdjęcia to udowadniają! Oto ekspresowe triki usuwające odrosty, bez amoniaku ;) Pokażę Wam je na modelce CrowsReign.


Pierwszy krok, jaki musimy zrobić, to nałożyć wirtualną farbę. W tym celu nad warstwą ze zdjęciem dziewczyny tworzymy nową, transparentną warstwę. Z przybornika narzędzi wybieramy miękki, okrągły pędzel, przytrzymując klawisz ALT klikamy gdzieś w środek fryzury pobierając kolor, jaki chcemy nałożyć na odrosty. Zupełnie nie przejmujemy się "dziwnym" efektem naszej pracy, bo...


... pozostało nam już tylko zmienić tryb mieszania warstwy z kolorem na "łagodne światło", by odrosty zniknęły! Żeby efekt był bardziej naturalny, można jeszcze pobawić się chwilę maskowaniem niektórych elementów, ale i bez tego wynik jest zadowalający.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...