poniedziałek, 23 grudnia 2013

Zimowa galeria inspiracji

Choć trudno w to uwierzyć, bo we Wrocławiu mamy dzisiaj +10 stopni i rano powitała nas podwójna tęcza, to astrologicznie i kalendarzowo wczoraj zawitała do nas zima. Z tej okazji poniżej mini galeria mroźnych inspiracji. Nie tylko w świątecznym klimacie, ale także tych odrobinę mroczniejszych. Miłego oglądania!

 



 

 

Adresy do źródeł: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11.

niedziela, 22 grudnia 2013

Jak fotografować świąteczną choinkę?

Gwiazdka nadchodzi wielkimi krokami, przed nami tak wyczekiwany czas odpoczynku wśród grona najbliższych. Chyba wszyscy chcemy uwiecznić te chwile na zdjęciach, jednak musicie przyznać, że fotografowanie świątecznych, rozświetlonych ozdób jest szalenie trudne, jeśli chcemy uzyskać na nich efekt ciepła i blasku. Zazwyczaj to, co udaje się nam złapać na zdjęciach, wygląda jak anemiczne i blade punkciki w nieokreślonym kolorze. Znanych jest jednak kilka prostych trików, które sprawią, że świąteczne zdjęcia rozbłysną niemal magicznym blaskiem, a oto jeden z nich:


1. Otwórz szeroko otwór migawki, np. na f/16.
2. Ustaw niskie ISO, np. na 400.
3. Z szeroko otwartą migawką i wysokim ISO musimy ustawić długi czas naświetlania (2,5 sekundy), więc łatwo nam będzie poruszyć zdjęcie. W związku z tym postaw aparat na stabilnym podłożu (idealny byłby statyw).
4. Na koniec ustaw samowyzwalacz na 5-10 sekund. Zapobiegnie to zarejestrowaniu na zdjęciu poruszenia aparatu w trakcie wyzwalania migawki.
5. I to wszystko. Pstrykasz, czekasz i masz! Piękne zdjęcie rozświetlonej choinki z gwieździstymi rozbłyskami w miejscu kolorowych lampek :)


Zdjęcie i porady zaczerpnięte zostały ze strony http://www.elizabethhalford.com/

sobota, 23 listopada 2013

Tutorial. Zmiana koloru oczu, ust oraz włosów.


W dzisiejszym poradniku klasyka klasyki, czyli tutorial o tym, jak krok po kroku w łatwy i szybki sposób zmienić kolor oczu, ust i włosów w Photoshopie. Śmiem twierdzić, że w 80% przypadków to coś, od czego kobiety zaczynają swoją przygodę z tym programem ;) Wszak która z nas nie lubi sprawdzać, co by było, gdybyśmy wyglądały odrobinę inaczej, niż w rzeczywistości? 

Aby uzyskać efekt, jak na obrazku po lewej stronie, potrzebujemy naprawdę wyłącznie kilkunastu minut i minimum umiejętności. Być może nie podobają się Wam, kolory które zastosowałam i zarzucicie im sztuczny, i plastikowy wygląd, ale nie martwcie się, wybrałam je losowo, a w technice, którą opiszę, można oczywiście osiągnąć także delikatny i naturalny efekt. Wszystko zależy od tego, co chcecie osiągnąć w swojej pracy!




Zabawę rozpoczynamy od poprawienia cery modelki (link do źródła na końcu wpisu), by wyglądała na bardziej świeżą, pozbawioną punktowych niedoskonałości oraz brzydkich cieni pod oczami. W tym celu używamy narzędzi takich, jak punktowy pędzel korygujący, stempel, czy filtrów górnoprzepustowego i rozmycia gaussowskiego. Nie zapominamy również o nadaniu twarzy blasku malując po niej narzędziami rozjaśnianie i ściemnianie. Szczegółowy przepis na stworzenie idealnej cery opisuję w tym tutorialu. W momencie, gdy uznajemy, że cera wygląda już należycie, przystępujemy do zmiany koloru oczu, ust i włosów.

Zaczynamy od oczu. Aby dodać im blasku rozjaśnimy ich białka. W prawym dolnym rogu ekranu, w pasku pod miniaturami warstw, klikamy na warstwy wypełnienia (kółko podzielone na pół) i wybieramy opcję "jasność/kontrast". Przesuwamy paski w prawo, do momentu, gdy uznamy, że białka oczu są wystarczająco jasne. Nie przejmujemy się tym, że równocześnie z nimi rozjaśniło się całe zdjęcie. Mając zaznaczoną warstwę z naszym rozjaśnieniem, przytrzymujemy klawisz ALT i klikamy w ikonę maski na dole ekranu (ikonka w postaci białego kwadratu z czarnym kółkiem w środku). W ten sposób zamaskowaliśmy wcześniej uzyskany efekt rozjaśnienia. Teraz wystarczy, że na masce warstwy rozjaśnienia, wypełnionej kolorem czarnym, będziemy malować białym pędzlem po oczach i odkryjemy rozjaśnienie w miejscach, które nas interesują. Efekt widoczny na prawym oku:


Aby zmienić kolor tęczówki, klikamy ponownie w warstwy wypełnienia, ale tym razem wybieramy opcję "balans kolorów". Przesuwamy paski w prawo i lewo do czasu, aż uzyskamy kolor, który nas interesuje. Znowu widzimy efekt na całym zdjęciu, więc powtarzamy operację z maskowaniem warstwy (zaznaczamy warstwę, przytrzymujemy ALT i klikamy w ikonę maski warstwy; malujemy po czarnej masce białym pędzlem, by odkryć efekt na tęczówce). Efekt widoczny na prawym oku:


Żeby nadać oczom wyrazistości, możemy dodać do nich rzęsy. W sieci pełno jest darmowych pędzli w kształcie rzęs, wystarczy pobrać te, które się nam najbardziej podobają i zainstalować je do programu. Link do tych, których ja używam, znajdziecie na końcu wpisu.
W celu dodania rzęs do portretu naszej modelki tworzymy na górze stosu nową transparentną warstwę i na niej używamy czarnego pędzla w kształcie rzęs. Może się tak zdarzyć, że pędzel nie będzie dopasowany do kształtu oka na zdjęciu, ale to nie problem, bo sami możemy przekształcić go w taki sposób, że będzie idealny. W górnym pasku narzędzi klikamy Edycja: Przekształć: Wypaczanie i przeciągamy za punkty siatki w taki sposób, by dopasować kształt rzęs do oka.



Gdy oczy są już gotowe, powtarzamy powyższe operacje w taki sam sposób zarówno na ustach, jak i włosach.




Voila! Nasza modelka wygląda teraz jak prawdziwa królowa wampirów z przyszłości ;)


Tworząc ten tutorial korzystałam z następujących materiałów: zdjęcie modelkipędzel w kształcie rzęs.

niedziela, 17 listopada 2013

Eksperyment. Czy symetryczna twarz naprawdę jest piękna?

Przy sennej niedzieli natknęłam się na blog Bogny Program, na którym w jednym z postów przeczytałam o symetrii twarzy, jako wyznaczniku jej atrakcyjności. Cytuję za autorką:

"Symetria to piękno. Tak już mamy, że to co nieskazitelne, równe i przewidywalne mózg przyjmuje jako dobre i udane. Opiera się na tym cała struktura ludzkiego świata, od matematyki i fizyki począwszy, kończąc na francuskich ogrodach czy folkowych ornamentach. Podświadomie wychwytujemy idealne proporcje twarzy obserwowanych przez nas osób. Zostaliśmy zaprogramowani, by doceniać symetrię, gdyż jest oznaką zdrowia i prawidłowej budowy. Kiedyś było to nam niezbędne, by rozmnażać nasz gatunek jak najkorzystniej unikając osobników zdeformowanych lub chorych."


Niewiele myśląc postanowiłam sprawdzić, jak symetria wyglądałaby w rzeczywistości i czy faktycznie widok symetrycznej twarzy sprawia, że jesteśmy w stanie zrobić wszystko dla jej właściciela.
Modelką, która użyczyła mi swojego wizerunku, jest Faestock, senior member portalu Deviantart, która jest autorką kapitalnych (i darmowych!) zdjęć stockowych, z których czerpie chyba połowa nieprofesjonalnej części graficznej społeczności internetu. Przyznajcie, nie można odmówić jej urody.

Eksperyment był ekspresowy, polegał na podzieleniu powyższego portretu na połówki, stworzeniu odbić lustrzanych profili lewego i prawego, oraz sklejenie ich w symetryczne całości. Oto efekt:


I jak się Wam podoba? Ja chyba jednak pozostanę fanką małych ułomności i smaczków, które tworzą nas wyjątkowymi. Ideały są nudne. Serio.

sobota, 16 listopada 2013

Inspiracje: Jarek Kubicki

Damn it! Jesień totalnie mnie uśpiła i zniknęłam poza granicami internetu. Powiedzmy, że mój organizm już prawie przyzwyczaił się do nowych warunków atmosferycznych i wzbiera we mnie nowa energia, aby powrócić do spraw artystyczno-fotoszopowo-wszelakich.

Żeby zrobić to z hukiem, chciałabym przedstawić Wam sylwetkę rodaka, z którego powinniśmy być dumni, i o którym - jestem przekonana - już niedługo usłyszy wielu, nie tylko bezpośrednio interesujących się sztuką cyfrową.


Panie i Panowie - Jarek Kubicki (rocznik 76). Jak sam o sobie pisze - projektant, grafik i fotograf, uczęszczał do Liceum Sztuk Plastycznych w Gdyni, studiował wzornictwo przemysłowe na ASP w Gańsku. Twórca stron internetowych, plakatów, identyfikacji wizualnych, kampanii reklamowych oraz kilkudziesięciu okładek do płyt, zdobywca prestiżowych nagród z dziedziny webdesignu, między innymi FWA za oficjalną stronę Zdzisława Beksińskiego oraz stronę projektu Rumours About Angels II.

Jego dorobek poparty został wieloma publikacjami w magazynach i albumach poświęconych grafice i sztuce, takimi jak: Practical Photoshop Magazine, "Paradigmas da Arte Contemporanea", "Imagine the Imagination: New visions of surrealism", czy Adobe Design Center. Uczestnik wystaw w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii. Mieszka i pracuje w Sopocie. Jest dyrektorem kreatywnym w agencji Engine.







Więcej o autorze, oraz więcej jego prac do zobaczenia na jego stronie.

sobota, 14 września 2013

OOAK. Od czego zacząć customizację lalki? Poradnik w pigułce.


Moja fascynacja lalkami wzniosła się na nowy poziom. Zaczęłam kompletować materiały, których będę używać przy pracach nad moją zabawką, oraz... stałam się już posiadaczką samej lalki (z serii Monster High, o naprawdę bardzo szczupłym, kościstym ciałku). Truposzka, w stanie fabrycznym, była już ze mną nawet na małej wyprawie na wrocławskiej Pergoli, a efekty naszej pierwszej sesji foto możecie obejrzeć na osobnym blogu nonseriotravel, do którego link znajduje się też w menu strony po prawej.
Jesień zbliża się do nas wielkimi krokami, wieczory będą coraz dłuższe, będzie więc idealna okazja ku temu, żeby zamiary zmienić w czyn i sprawić mojej lalce duszę. Teraz odrabiam lekcje i przekopuję się przez tony internetu, żeby dowiedzieć się, jak mam się do tego zabrać. Jestem zdumiona, ale też bardzo dumna z faktu, iż okazuje się, że prym wśród pasjonatek ooak wiodą Polki. Bywa, że prace w ich galeriach to prawdziwe perełki.
Dzięki deviantart dotarłam do jednej z takich niesamowicie uzdolnionych dziewczyn - Alicji vel Szklanookiej. Alicja okazała się też niesamowicie sympatyczną osobą i zgodziła się opowiedzieć mi o swoim hobby. Powstała z tego esencjonalna pigułka wiedzy dla wszystkich tych, którzy tak jak ja chcieliby zacząć tworzyć swoje lalki, ale nie mają pojęcia od czego zacząć. Zapraszam do lektury :)


Kim jesteś i w jaki sposób pojawiła się w Twoim życiu ta konkretna pasja?

Będąc jeszcze w Liceum Plastycznym, po obejrzeniu filmów Tima Burtona, zafascynowałam się animacją lalkową i zaczęłam w internecie poszukiać informacji na temat lalek, i tak powoli zaczęłam zagłębiać się w ten świat. Żeby sprawdzić, czy w ogóle się nadaję do tej zabawy, kupiłam pierwszą lalkę na promocji w supermarkecie. Była to Ghoulia z serii Monster High. Spodobała mi się rzeźba jej twarzy, ekspresyjne dłonie i ciałko - wszystko co sprawiało, że moim zdaniem wyglądała na bardziej żywą - tak, żeby na zdjęciach przypominała jakąś postać w swoim małym świecie.

Gdzie szukasz inspiracji do swoich prac?

Inspiracji szukam w sumie wszędzie. Śledzę zarówno obecne trendy w modzie, jak i oglądam filmy kostiumowe. Gapię się na ludzi na ulicy. Często pomysłem na całą stylizację lalki jest po prostu kawałek znalezionej, ciekawej tkaniny.


Jak powinien wyglądać podstawowy przybornik osoby, która chce rozpocząć zabawę z repaintingiem lalek i gdzie najlepiej robić zakupy?

Zacznę od tego, do czego doszłam po jakimś czasie - kupowanie najtańszych materiałów się nie opłaca na dłuższą metę. Będziemy malować na plastiku, w dodatku bardzo precyzyjne rzeczy i potrzebujemy do tego dobrych narzędzi. Zaopatrywać się najlepiej w sklepach modelarskich i plastycznych. Kredki, pastele czy farby z wyżej półki mają więcej pigmentu i mniej spoiwa, dzięki czemu lepiej kryją, są wydajniejsze i ogólnie używanie ich to przyjemność. Na początku będziemy potrzebować tylko kilku kolorów, więc kupując na sztuki nie wyjdzie nam wcale tak drogo. Jeżeli będziemy malować farbami akrylowymi - polecam modelarskie, bo nie są gęste i nadają się do precyzyjnego malowania po plastiku i nie musimy zabezpieczać malunku, bo farby są wodoodporne. W przypadku używania pasteli, czy farb i kredek akwarelowych będzie już potrzebny lakier. Najpopularniejszy i najłatwiejszy u nas do dostania jest Mr Super Clear flat (ewentualnie matowy lakier samochodowy w sprayu). Dzięki użyciu takiego lakieru otrzymujemy powierzchnię - matową i szorstką - po której możemy warstwa po warstwie budować portret. Suchych pasteli używa się do wycieniowania twarzy - podobnie jak cieni do powiek, podkładu i różu w ludzkim makijażu. Oczywiście nie ma jednej słusznej metody, jedni wolą szkicować kredkami, innym w ręce lepiej leży pędzel albo jedno i drugie. Zasada jest taka - jeżeli umiesz stworzyć to na kartce papieru, po jakimś czasie powinno udać ci się powtórzyć to na lalce. Ciężko mi opisać dokładnie przybornik, bo to zależy od tego jakie lalki ktoś chce malować i jaki sposób mu najbardziej odpowiada. Do kredek akwarelowych podstawa to dobra temperówka, do farb - cienkie pędzle i tak dalej. W trakcie malowania przyda się gumka w ołówku do korygowania błędów, lusterko do sprawdzania symetrii, magiczna gąbka do czyszczenia i zmazywania.
Czego nie używać: długopisów, flamastrów, kolorowych lakierów do paznokci, cieni do powiek, pasteli olejnych, niczego co zawiera oleje, bo można na stałe odbarwić i uszkodzić lalkę.

Jak w skrócie wygląda praca przy lalce?

Po pierwsze, trzeba z niej usunąć fabryczny makijaż - w zależności od tego jaka to lalka i z czego jest wykonana, trzeba użyć innej techniki. Przykładowo, w przypadku Monster High będziemy potrzebować bezacetonowego zmywacza do paznokci, płatków kosmetycznych i wacików. Po usunięciu farby myjemy lalkę i suszymy. Jeżeli ktoś zmienia jej włosy, to robi to przed pomalowaniem, bo później można uszkodzić makijaż. Później potrzebujemy projektu - na papierze albo w głowie, ale nie polecam malowania z pamięci. Zdjęcie, szkic albo lusterko z własnym odbiciem odpowie nam na wszystkie wątpliwości jakie można mieć w trakcie pracy.


Gdzie szukać porad w tej dziedzinie?

Na dollsforum mamy cały dział poświęcony przerabianiu lalek, jeżeli komuś zależy na informacjach po polsku - wszyscy nowi pasjonaci są mile widziani. Na deviantarcie i na youtubie jest ogrom poradników jak krok po kroku pomalować daną lalkę, wystarczy wyszukiwać słowa "repaint". Prawie wszystko czego się sama nauczyłam, opieram na wiedzy wydobytej z czeluści internetu.

Dla interesujących się tematem, ale nie czujących się na siłach, aby robić coś swojego - gdzie szukać osób, które spersonifikują lalkę dla nas, oraz ile to kosztuje?

Pytać na blogach, forach lalkowych, tam gdzie są osoby, które mogłyby kogoś zarekomendować oraz takie, które same malują. Koszt zależy od wielkości lalki oraz od tego jak bardzo znana jest osoba u której zamawiamy.


Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym wpisie pochodzą z galerii Szklanookiej z deviantart. Jej prace możecie też śledzić na jej blogu.

wtorek, 10 września 2013

Inspiracje. 37 tydzień 2013.

Od kiedy można mówić o kimś, że jest artystą? Osobiście uważam, że taki tytuł należy się komuś, czyje prace trzymają dobry, stały poziom, a do tego utrzymane są w indywidualnym i rozpoznawalnym przez odbiorców stylu. To coś, czego cały czas poszukuję u siebie, a czego póki co na horyzoncie niestety nie widzę. Być może za mało pracuję nad sobą, a może po prostu to jeszcze nie mój czas.

Swój styl - zmysłowy, eteryczny, ale też odrobinę niepokojący - z pewnością posiada Leslie Ann O'Dell, łącząca w swoich pracach fotografię portretową z photoshopem i sztuką tradycyjną. Efekty są iście hipnotyzujące, o czym możecie przekonać się oglądając poniższą mini galerię. Smacznego!






sobota, 7 września 2013

Małpki. Darmowe zdjęcia stockowe.

Dzisiaj kolejna porcja darmowych fotek, których tym razem bohaterami są małpy maści wszelakiej, mieszkanki wrocławskiego zoo.


Małpa – włochate zwierzę z gatunku człekokształtnych. „Małpa” bywa też wyrażeniem często używanym przez dzieci w wieku 4–7 lat, dopóki nie poznają one bardziej obraźliwych słów.
Niektórzy naukowcy uważają, że człowiek pochodzi od małpy, co również może oznaczać, że Ewa w raju zgrzeszyła nie tylko z Adamem. Jednakowoż same małpy twierdzą, że jest dokładnie odwrotnie i to małpa pochodzi od człowieka. Przeciętny człekokształtny, spytany o tę delikatną kwestię, wymachując groźnie bananem, odpowiada "Jesteśmy najwyższą formą ziemskiej ewolucji!". Szczegółowe badania nadal trwają.
Polsce małpy występują w adresach emailowych i w ogrodach zoologicznych. W mediach występuje małpa w czerwonym.
Uważa się, iż małpy są najinteligentniejszymi zwierzętami na Ziemi, z pominięciem człowieka, a już na pewno inteligentnych istot tego gatunku, co sprawia, że cały rodzaj małp plasuje się na trzecim miejscu, zaraz za Einsteinem i Pitagorasem.






 



Opis gatunku pochodzi z nonsensopedii ;)
Więcej darmowych zdjęć stokowych mojego autorstwa, nie tylko małpek, znajdziecie tutaj.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...