poniedziałek, 10 listopada 2014

Przed i po, czyli ile da się wyciągnąć ze zdjęcia

Drodzy Moi! Tak jak wspominałam jakiś czas temu w chwili obecnej w 100% pochłania mnie fotografowanie i na klasyczne fotomanipulacje nie starcza mi niestety czasu. Nie znaczy to jednak, że porzuciłam programy do obróbki graficznej. W dobie fotografii cyfrowej przyjęło się, że zdjęcie prosto z puszki aparatu to nie jest produkt finalny i należy poddać go jeszcze wywołaniu w cyfrowej ciemni, czyli właśnie w programach Adobe, lub innych tego typu dobrodziejstwach. Jak to wpływa na efekt końcowy i czy warto to robić możecie zobaczyć na kilku przykładach poniżej. Po lewej "przed", a po prawej zdjęcie "po".







Pozowały mi fantastyczne dziewczyny z Wrocławia - Karolina (blondynka) i Ula (brunetka).
Więcej moich zdjęć możecie znaleźć na moim drugim blogu Foch z przytupem i na FB.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...