poniedziałek, 3 czerwca 2013

PC. Niesamowite hand made z Rosji.

Na stronę projektu postcrossingowego trafiłam zupełnie przypadkiem na początku br., kiedy leniwie spędzałam zimowe przedpołudnie surfując po sieci. Dla niemających pojęcia o czym mówię - chodzi o wysyłanie pocztówek do zupełnie nam obcych ludzi na całym świecie, za co w zamian w naszej skrzynce pocztowej któregoś pięknego dnia także pojawi się kartka, z niewiadomego miejsca i od niewiadomej osoby. Idea wydała mi się niezwykle intrygująca i tak romantyczna w swojej staroświeckiej formie (no bo kto teraz wysyła prawdziwe, papierowe pocztówki / listy tradycyjną pocztą, skoro mamy e-maile?), że postanowiłam wypróbować ją na własnej skórze. I tak jak w przypadku PSa, tak i w ten temat wpadłam po uszy :)

Na razie mogę pochwalić się skromną kolekcją około czterdziestu pocztówek, ale ta, którą odebrałam w ubiegły piątek, jest absolutnie wyjątkowa, zakochałam się w niej na zabój! To hand made w stylu retro z samego serca Rosji, który podróżował do mnie 2 876 km w 43 dni. Już sam format małego zeszytu robi wrażenie. Do tego celowe postarzanie, wiadomość wypisana piórkiem białą farbą na malowanym, czarnym tle i piękne znaczki. Naprawdę, jestem zauroczona! Wszystkim postcrosserom życzę takich cudeniek :)


Nadawcą powyższej kartki jest Sophie Black, artystka z Ekaterinburga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...